środa, 30 kwietnia 2014

Balkonowe inspiracje.

Z przerażeniem patrzę na swój balkon, gdzie zalega ogromny betonowy parapet, który wymontowaliśmy w czasie remontu, a który teraz czeka na wyniesienie..
A że pomarzyć zawsze wolno... (uwielbiam Pinterest, potrafię spędzić masę czasu przypinając te pinezki ;)))) ... wybrałam kilka najpiękniejszych inspiracji.



To z kolei istny balkon marzeń! :))

A na zakończenie: Tajemniczy ogród.. :)



Źródło: Pinterest. 

Jeśli macie ochotę obejrzeć więcej balkoników i tarasów, które przykuły moją uwagę - zapraszam TUTAJ. Znajdziecie tam też linki, do zaprezentowanych w poście zdjęć. :)

Jutro natomiast, fotorelacja  prosto z ogrodu mojej Mamusi, gdzie wszystko kwitnie, rośnie i wygląda wręcz cudnie.. A pogoda z kolei tak piękna, że nic tylko leżeć na słoneczku.


Przypominam także, o moim przydasiowym Candy z poprzedniej notki! :)

Dobrej nocy! :*

piątek, 18 kwietnia 2014

Lustro do renowacji. :)

Przyszła pora pochwalić się jednym z ostatnich nabytków. :)) 
Lustro wynalezione w komisie, w gipsowej ramie, brudne od nowości, a że cholernie nie lubię czyścić luster  - zostawiłam sobie tą przyjemność na sam koniec, gdy już będzie wisieć na ścianie.. 
Jak widać na zdjęciach, część starej, zniszczonej emalii już z niego zdarłam. 
Podczas szlifowania doszłam do wniosku, że nie będę go malować, jak już skończę szlifować, gdyż bardzo podoba mi się w formie przeszlifowanej. Zresztą obawiam się, że nie potrafiłabym tak ładnie pomalować kwiatków. :)))

Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że Ari to mała megalomanka. ;))









Buziaczki Kochane Kobietki. :*
WESOŁYCH ŚWIĄT!

środa, 16 kwietnia 2014

Pocieszajka! :)



Takie żabie oczyska udało mi się upolować u rodziców w ogrodzie. :)))))))))  W oku tej rudej widać nawet dom sąsiadów. :))


A to z kolei cudna pocieszajka, którą wygrałam u CreativeDecou.
Teraz już wiecie, w jakie wzory będą obfitować nadchodzące projekty.

Tysiąc buziaków! :*

Wielki powrót i same dobre wiadomości.

W końcu!
Remont dobiegł końca, co prawda tymczasowo, ale jednak. 
Obecnie jestem w trakcie odnawiania ławeczki do przedpokoju, którą upolowałam z rodzicami w komisie. :)) Tata już  obił oparcie i siedzonko, cudnym filetowym materiałem, który wybrałam, a ja natomiast tradycyjnie wybielam drewniane części. :)) Uwielbiam drewno, po prostu uwielbiam.

Jestem właśnie w trakcie sprzątania, więc dziś pochwalę się tylko szklaną karafką, którą upolowałam przedwczoraj w Netto, za raptem 25 złotych. Jestem nią totalnie zachwycona, na zdjęciach wygląda jakby była z przyszłości. ;) Nigdy takowej karafki nie posiadałam i zawsze mi się marzyła. A, że nalewek Ci u nas dostatek, to na pewno się nie zmarnuje. (:

Bardzo, bardzo za wami tęsknie gdy mnie tu nie ma i mam nadzieję, że teraz nadrobię wszystkie zaległości.




Przy okazji możecie zobaczyć widok z mojego okna. :) Oraz pogodę jaka dziś panuje w Stargardzie.
P.S. Jestem obrzydliwą szczęściarą i wygrałam kolejne Candy.. U Weronki. Z całego serca zachęcam was do odwiedzenia bloga Weronki  - jej prace robią ogromne wrażenie, totalnie zwariował mnie projekt 'Hobbit' <3. TUTAJ znajdziecie link do siedemnastej części. ;))
Z wygranej cieszę się ogromnie, bo haftowanie bardzo przypadło mi do gustu, a przy okazji, drogą mailową Weronika wytłumaczyła mi do czego służą te cuda, które udało mi się wygrać. :)) Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :***

P.S. Dziewczynki, kobietki Kochane, jak dobrze pójdzie (a wszystko na to wskazuje) we wrześniu z Marty W. ewoluuję w Martę K. ! :))))))))))))))

Postanowiłam dodać na koniec coś specjalnie dla Ewci, bo wiem jak bardzo uwielbia kwiaty..


Co prawda to ubiegłoroczna lilija,  (w tym roku jeszcze nie urosły) ale za to jaka cudna! :)) Zupełnie jak Ewunia. :*
Jutro wyruszam z aparatem do ogrodu, to postanowione. 

niedziela, 6 kwietnia 2014

Coraz bliżej końca..

Koniec remontu nadchodzi wielkimi krokami. :)
Szara farba okazała się totalną niezdzierajką.. Wyobrażacie sobie, że nie wystarczyły cztery warstwy białej farby żeby pokryć to cholerstwo?
Co u mnie? Jestem zdrowa, w końcu.  Już niebawem pochwalę się nowymi drzwiami, a dokładniej ich brakiem. ;)
Obecnie moim główne zajęcie to ciapanie pokoju na niebiesko.
Przeraża mnie to i obawiam się, że tym razem ambicja mnie przerosła. Efekt nie jest zadowalający, w związku z tym, zamiast ścian, popisowa minka Ari.
Życzę wszystkim udanego tygodnia i obiecuję, że wracam pełną parą. :)))