Tak jak wcześniej zapowiedziałam chwalę się moją pierwszą próbą Quillingu.
Kwiatuszki w całości wykonane z papierowego bloku. Zamiast igły do Quillingu użyłam wsuwki do włosów (igłę i paski otrzymałam pocztą dopiero gdy kwiatki były skończone), więc mam nadzieję, że papierki wykonane z użyciem odpowiednich narzędzi będą bardziej efektowne. Tak czy inaczej jestem zadowolona, efekt mnie zaskoczył. (:
Tą pracę traktuję jako dowód na to, że nie posiadając 'profesjonalnych' pasków czy igieł także można coś wyczarować! ^^
Nie jestem pewna, na którym tle lepiej się prezentują.. Ani do czego ich użyję.. W głowie co i rusz pojawia mi się całkiem nowy, odpicowany abażur do lampy, ale nie wiem co z tego wyjdzie..
W każdym razie życzę wszystkim miłego wieczoru i idę dłubać - dziś czekają na mnie kule zdobione techniką wstążkową. Trzymajcie kciuki! :)
Bardzo śliczne, super pomysł, sama zastanawiam się czy nie spróbować :)
OdpowiedzUsuńCo do tła to oba pasują, kwiatki są w ślicznych kolorach :) Wybór jest trudny, ale wybrałabym bardziej to pierwsze tło :)
Karolinko! Polecam! Zabawa świetna a po chwili treningu Quilling okazuje się być naprawdę mało skomplikowany, dając ogromne możliwości. Baaardzo dziękuje za komentarz, myślę, że przechylę się do Twojej sugestii - mi osobiście też na jasnym tle kwiatuszki jakby bardziej 'leżą'.
UsuńMasz talent ;-) Wyszło pięknie ;-) Teraz jak już przyszła igła to będziesz robić cuda ;-) Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :* właśnie z uporem maniaka kręcę małe papierowe elementy.. :)))
UsuńEwidentnie masz talent do rękodzieła.... moja pierwsza próba z quillingu wyglądała....powiedzmy gorzej ;) ale wciąż się uczę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Ciekawe prace:) Na pewno będę do Ciebie wpadać z kawą:) Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuń